Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Śro 22:10, 06 Lis 2013 Temat postu: |
|
Nieźle, nieźle! |
|
 |
Buba761 |
Wysłany: Pią 16:57, 17 Sie 2012 Temat postu: |
|
Kto to wie...  |
|
 |
uciu |
Wysłany: Czw 17:41, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
mankoot napisał: | wiem ze prawie na kazdym wjezdzie to jest, ale pytanie brzmi w jakim celu to tam jest? żeby koleś jadący plugiem obudził sie na granicy miasta?! |
..a może, żeby dać zarobić koledze mającemu firme, która to dziadostwo robiła??? |
|
 |
mankoot |
Wysłany: Czw 10:55, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
wiem ze prawie na kazdym wjezdzie to jest, ale pytanie brzmi w jakim celu to tam jest? żeby koleś jadący plugiem obudził sie na granicy miasta?! |
|
 |
uzytkownik |
Wysłany: Czw 10:32, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
na "moście cudów" też jest tarka i to na obu pasach - przypomina mi się czas ptasiej grypy |
|
 |
take |
Wysłany: Pon 12:03, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
aby wsioki wytarły nogi, przed wejściem do miasta nie no żart. Właściwie wszędzie to jest, na granicach. |
|
 |
mankoot |
Wysłany: Pon 10:20, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
Widze że od tej strony też jest "tarka" przy wjeździe. Może mi ktoś wytłumaczyć czemu to służy? |
|
 |
Luke |
Wysłany: Nie 19:22, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
nowe "witacze" stoją już chyba na wszystkich wjazdach do miasta,
W tym konkretnym przypadku "rozwala" bliskość postawienia od znaków. Witacz i znaki wzajemnie się zasłaniają zależnie od tego czy sie wjeżdża czy może wyjeżdża z Mysłowic.
Jakby ktoś nie wiedział to jest to wjazd do Dziećkowic od strony Imielina.
 |
|
 |
eXpert |
Wysłany: Nie 0:02, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
To jest rzecz, którą za każdym razem kiedy ją widze mam ochotę ją zniszczyć. Dla mnie to jest profanacja, bezguście, bezmyślność, głupota, żal, to jest syndrom lat 90, które charakteryzowały się badziewiem. Jak można na takiej kamienicy wpieprzyć różowo-czarny baner i przeszklić całą przestrzeń sklepową?! To się w pale nie mieści. Jak można było do czegoś takiego dopuścić? Zepsucie dobrych obyczajów. Widać, że w Mysłowicach nie wyleczono się z w/w syndromu lat 90'. Cały czas badziew badziew i jeszcze raz bezmyślny badziew... (to samo ta narożna kamienica na placu wolności). Ale już np. baner od Kantoru i Jubilera pasuje w sam raz.
Przykładowo na rynku w TG stoi podobna kamienica, w której mieści się winiarnia. I nie jest ona naruszona, w żadnym stopniu przez takie coś. Jest ładny napis z kutych liter i to dobrze się wpasowuje. |
|
 |
PiCzu |
Wysłany: Sob 22:17, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | Plac zabaw absurdem - spoko! Ale większy absurd, to droga która wg Ciebie człowieku miałaby przechodzić w tym miejscu. Nie wiem skąd masz tą mapkę - może masz dobrze pochytane w UM i ciocia albo wujek Ci ją udostępnili, albo sam jestes jakimś urzędasem bez wyobrażni. O własnie to może pochytasz oświetlenie na placu zabawa skoro Tomanek nie moze?Na pewno będzie bezpieczniej - wtedy dryblasy nastoletnie jak ich zwiesz nie będą się tak bezkarnie i swobodnie czuć! Drogę to sobie poprowadź pod swoim oknem bo my już mamy dosyć smordu spalin. Gdzie głowy nie odwrócisz tam samochody. Nie dobrze się robi!!!Brak słów!!! A może to Policji wstąp i zasil jej szeregi i będziesz jak Tomy Lee Jones w Ściganym , albo Texas Rangers i będziesz robił czystki, bo ewidentnie masz pociąg do władzy - dzięki Bogu nie monopol!
Pozdrawiam  |
Ja tam nie znam tej dzielnicy. Oprócz faktycznie masy samochodów, brudnych bloków i kilku sklepów to ten plac zabaw nie robi różnicy czy jest czy nie. Napewno nie upieksza tej dzielnicy.
Te mapki to kolego tzw. zumi i paint.
Szczerze jest to dzielnica, w której nie chciał bym nigdy mieszkać.
sorry |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 15:05, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
Plac zabaw absurdem - spoko! Ale większy absurd, to droga która wg Ciebie człowieku miałaby przechodzić w tym miejscu. Nie wiem skąd masz tą mapkę - może masz dobrze pochytane w UM i ciocia albo wujek Ci ją udostępnili, albo sam jestes jakimś urzędasem bez wyobrażni. O własnie to może pochytasz oświetlenie na placu zabawa skoro Tomanek nie moze?Na pewno będzie bezpieczniej - wtedy dryblasy nastoletnie jak ich zwiesz nie będą się tak bezkarnie i swobodnie czuć! Drogę to sobie poprowadź pod swoim oknem bo my już mamy dosyć smordu spalin. Gdzie głowy nie odwrócisz tam samochody. Nie dobrze się robi!!!Brak słów!!! A może to Policji wstąp i zasil jej szeregi i będziesz jak Tomy Lee Jones w Ściganym , albo Texas Rangers i będziesz robił czystki, bo ewidentnie masz pociąg do władzy - dzięki Bogu nie monopol!
Pozdrawiam  |
|
 |
stw |
Wysłany: Pią 9:38, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
do miejskich absurdów zaliczył bym plac zabaw przy hali sportowej.
Pan sympatyczny Tomanek jest z tego max dumny.
A ja uważam że to największy debilizm na jaki można było wpaść.
Oto dla czego:
1. Plac znajduje się w miejscu, w którym powinna znajdować się droga dojazdowa do osiedla. Dziś jest tak, że mieszkańcy ul. Bończyka mają jedną drogę dojazdową do osiedla. Jeśli zablokuje ją np straż pożarna albo śmieciarka to nie ma możliwości wyjazdu z osiedla. Popatrzcie na mapę.
2. Hałas
Ja nie mam nic przeciw dzieciaczkom, które wydzierają się od rana do wieczora na tym placu.
Ale te dryblasy nastoletnie, które tam przychodzą po 22 demolkę robić i się śmieją, wydzierają, kur**ją i chleją to już mnie doprowadzają do szału.
Panie Tomanku, albo zamontuj pan tam światła albo będziesz pan ich co wieczór przeganiał, bo zamiast na policje będę dzwonił do pana !
3. Lokalizacja placu zabaw bliżej tego psełdo toru rowerowego (który też jest niezłym absurdem) umożliwiła by wspólne oświetlenie i lepsze wykorzystanie przestrzeni.
Na dołączonej mapie narysowałem na zielono istniejące drogi a na czerwono plac zabaw.
Zielone kółko to miejsce gdzie plac zabaw powinien zostać wybudowany.
 |
|
 |
Nemo |
Wysłany: Wto 12:12, 30 Gru 2008 Temat postu: Miejskie absurdy |
|
Temat założony z myślą o miejskich absurdach - rzeczach, miejscach w mieście które pasują jak pięść do nosa .
Przykład pierwszy:
Oklaski dla panów , którzy ustawiali kilka dni temu słup ogłoszeniowy na przystanku nad Dworcem PKP.
Dzięki ich ustawieniu, realnie dostępna dla oklejenia i czytania jest połowa obwodu słupa.
Naprawdę panowie - oklaski
 |
|
 |