Dombia |
Wysłany: Śro 20:03, 22 Sie 2007 Temat postu: Tysiące głosów poparcia dla kierowcy, który zbuntował się pr |
|
Czy remontowana Autostrada A4 może być nazywana autostradą? Według ustawy o drogach publicznych autostrada to droga wyposażona przynajmniej w dwie, trwale rozdzielone jednokierunkowe jezdnie. Tymczasem na 7,6 z 60 km płatnego odcinka, A4 ma tylko jeden pas.
We wtorek opisaliśmy historię Zbigniewa Lipke. Mieszkający w Łodzi prawnik uznał, że zarządca autostrady A4 wprowadził go w błąd i odmówił zapłaty połowy ceny za przejazd płatnym odcinkiem. Złożył też doniesienie na ochroniarzy, którzy bezprawnie ograniczyli jego wolność.
O słuszności protestu zadecyduje sąd, jeżeli tylko firma Stalexport Autostrada Małopolska zdecyduje się prawnika pozwać. Szans na powodzenie Lipkego w sądzie nie widzi Tomasz Niemczyński, prezes firmy. - Kierowca zawsze może zdecydować, czy chce jechać autostradą, która jest w remoncie częściowym, czy inną drogą - powiedział dziennikarzom TVP 3.
Po DZ tematem zainteresowały się ogólnopolskie telewizje i portale internetowe. Zbigniew Lipke wyrósł niemal na narodowego bohatera. Niektórzy internauci nazwali go Zbigniewem Wielkim. - Nie dość, że jeździmy tą rozgrzebaną ścieżką z narażeniem życia i zdrowia, to jeszcze każą nam za to płacić! - zauważył internauta jerry.
Zdaniem Krzysztofa Zawały, rzecznika Sądu Okręgowego w Katowicach, takie rozwiązanie można by wprowadzić. - Jeśli ta droga na tak długim odcinku nie spełnia wymogów drogi autostradowej, to cena powinna to uwzględniać - uważa Zawała.
Innego zdanie jest zarządca A4. - Nie ma możliwości wprowadzenia niższych opłat, bo z opłat i z kredytów finansujemy ten remont - odpowiada Tomasz Niemczyński.
(Dziennik Zachodni, 16.08.07) |
|