 Wysłany: Pią 15:51, 20 Lis 2009 Temat postu: |
|
| Mysłowickie schronisko przygotowuje się do zimy
Źródło: Tomasz Kusiak, www.m-ce24.pl / mmsilesia.pl Zima to bardzo ciężki czas dla schronisk. Nie pozwólmy zatem, by osamotnione i pozostawione z winy ludzi zwierzęta były głodne. Mysłowicki oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami rozpoczął właśnie akcję "Pomóż nam pomagać". Może ona m.in. sprawić, że chociaż raz dziennie milusińscy schroniska otrzymają wartościowy posiłek. W mysłowickim schronisku przebywa obecnie około 250 zwierząt. Są to zarówno psy jak i koty w różnym wieku, od kilku miesięcy do kilkunastu lat. Zbliża się zima, a to z kolei bardzo ciężki czas dla schronisk. Naprawiane są dachy w boksach i ocieplane budy. Jeśli wiec macie w domu niepotrzebne, bądź stare koce, ręczniki, kołdry oraz odrobinę dobrej woli, możecie przynieś je do schroniska dla bezdomnych zwierząt w Mysłowicach, przy ul. Sosnowieckiej 16. - Mile widziana będzie również sucha karma dla zwierząt, ale i nie tylko. Zimą zmienia się wszystko, także menu. Psy muszą jeść więcej mięsa, by lepiej znosiły niską temperaturę, mówi Andrzej Dzadz z mysłowickiego TOnZ-u. Pomóc można także nie wychodząc z domu, dokonując wpłat na rachunek bankowy schroniska. Każda złotówka ma dużą siłę. Może pomóc w ociepleniu bud na zimę czy zakupie jedzenia. A gdy każdy gram karmy napełni już brzuszki, każdy kocyk, którego już nie używasz, ochroni przed zimnem małego kotka, schronisko odetchnie z ulgą, by wiosną rzecz - przetrwaliśmy zimę. _________________________________________________ Konto bankowe schroniska Dosłownie każdy może wspomóc finansowo mysłowickie schronisko. Poniżej podajemy nr konta, na które można dokonywać indywidualne wpłaty: PKO BP II o/KATOWICE 39 1020 2313 0000 3102 0121 3677 Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt Mysłowice, ul. Sosnowiecka 16 Tel. 032 316 08 85 Schronisko jest czynne od poniedziałku do piątku: w godzinach od 10:00 - 16:00 _________________________________________________ |
|
| Wysłany: Sob 11:40, 24 Lis 2007 Temat postu: |
|||
Czytanie ze zrozumienie ciężka sprawa... Pani Ochojska nic nie ma wspólnego z Mysłowickim schroniskiem i chyba nie będzie miała.... tylko moje nie doczytanie spowodowało tego posta. Nie wiedziałem ze można zaznaczyć konkretna instytucje na rzecz której przekazujemy darowiznę. Jak już przestaniesz sie śmiać to zwracaj uwagę na ortografie... pięniądze |
|||
| Wysłany: Pią 15:00, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
| Po raz kolejny mnie Piczu nieźle rozbawiłeś,
co ma wspólnego pani Ochojska i schronisko w Mysłowicach? A poza tym jeżeli wpłacasz pięniądze na konto Oddziału Mysłowice, to gdzie ta kasa ma iść. |
|
| Wysłany: Wto 15:06, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|||
Gdybyśmy to oddawali na nasze schronisko to pewnie więcej ludzi by sie ku temu skłoniła a tak to każdy myśli ze pójdzie w Polskę i pani Ochojska będzie sie tym rządzić....  |
|||
| Wysłany: Pon 22:52, 19 Lis 2007 Temat postu: |
|
| podobno w 2008 ma byc juz latwiej.
Wpisuje sie tylko Organizacje w odpowiednim polu PIT-u, a reszte robi US. Moze to skloni wiecej ludzi do przekazywania 1% na cos pozytecznego. |
|
| Wysłany: Pon 14:22, 19 Lis 2007 Temat postu: |
|
| tylko żeby było to prostsze to każdy by oddawał
ale US po swojemu.. |
|
| Wysłany: Pon 0:26, 19 Lis 2007 Temat postu: |
|
| Tak dla przypomnienia.
Kazdy kto w przyszlym roku bedzie wypelnial PIT moze przeznaczyc 1% podatku na organizacje pozytku publicznego np. schronisko. Pamietajcie o tym. |
|
| Wysłany: Sob 17:34, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
| Tego nie lubię....
Człowiekowi az zal sie robi. ;( |
|
| Wysłany: Pią 18:05, 16 Lis 2007 Temat postu: [DZ]Schronisko dla zwierząt w Mysłowicach |
|
| Zima dla psów ze schroniska nie będzie lekka
( Dziennik Zachodni ) Ponad 160 psów, część niezadaszonych kojców, przeciekający dach gabinetu weterynaryjnego - tak jawi się obraz mysłowickiego schroniska dla zwierząt. Azyl od wielu lat znajduje się tuż obok targowisk przy ul. Sosnowieckiej. Ujadanie psów słychać z daleka. Na kilkusetmetrowej działce znajduje się ponad 160 psich bud - każde zwierze zajmuje jedną. Część z nich pracownicy schroniska wykonali sami, część została kupiona z ofiarowanych pieniędzy. Schronisko nie ma dobrych warunków lokalowych. Administracja znajduje się w starych budynkach. - Wiele okien jest pozabijanych gwoździami, bo inaczej wypadłyby - pokazuje kierowniczka prowadzonego przez Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami schroniska Anna Giera. Również dach wymaga remontu i bynajmniej nie chodzi o to, by pracownicy siedzieli w cieple. - Przecieka tak, że stale mamy zalany gabinet lekarski - dodaje Giera. W każdym ogrodzonym kojcu znajduje się po kilka psich bud. Część jest ocieplona, część stoi na gołym betonie. Wszystkie wyściełane słomą. Żeby wszystkie psy znalazły się pod dachem, potrzeba - według szacunków kierowniczki - nawet 80 tys. zł. Do zadaszenia zostało prawie 120 m. kw. powierzchni. Dopóki prace nie zostaną wykonane, zwierzęta będą mokły w deszczu i śniegu. Pracownicy schroniska liczą, że zima w tym roku nie będzie zbyt ostra. Kilka kojców wybudowano latem, kilkanaście kolejnych zadaszono w ubiegłym roku. W wielu ościennych miastach to gminy prowadzą azyle. Tam psom jest zdecydowanie lepiej. Władze Mysłowic dopiero planują stworzenie miejskiego schroniska. Takie zadanie wpisano do planu finansowego na najbliższe lata. Pieniądze na inwestycje mają pochodzić ze sprzedaży ziemi w Brzezince. Swoją działalność mysłowickie schronisko finansuje z dwóch źródeł. Pierwsze to własne fundusze TOnZ. Drugie - miejska kasa. Za każdego złapanego na zlecenie magistratu psa, na konto azylu przelewane jest ok. 500 zł. Dzięki temu zastrzyk z miejskiej kasy w tym roku wyniesie ok. 50-60 tys. zł. Wystarcza na podstawowe potrzeby. Wszystkie czworonogi się szczepione przeciwko wściekliźnie, ale już tylko część przeciwko nosówce. Głównymi darczyńcami azylu są młodzi mysłowiczanie. - Wiele szkół prowadzi dla nas zbiórki pieniędzy i karmy - mówi Anna Giera. |
|