Forum Mieszkańców Mysłowice

Tofik

EURO 2008 NA MYSŁOWICKIM RYNKU
( Mysłowice - moje miasto )

Do rozpoczęcia piłkarskich Mistrzostw Europy w Austrii i Szwajcarii pozostało już niewiele czasu, a kibice wciąż wierzą, że nastąpi cud i bez zakupu dekodera TV Polsat będą mogli obejrzeć wszystkie mecze, w tym reprezentacji Polski. Piszę cud, ponieważ jest już niemal pewne, że Telewizja Publiczna nie podpisze porozumienia z Polsatem w sprawie praw transmisyjnych z czerwcowego turnieju. Brak bezpośrednich relacji w ogólnodostępnym paśmie to bezprecedensowy skandal.

Jednak mysłowiccy kibice piłki nożnej nie powinni się smucić. Prezydent Mysłowic Grzegorz Osyra zadbał o to, aby najwierniejsi fani znad Przemszy mogli mieć bezpośredni dostęp do oglądania turnieju na świeżym powietrzu.

Otóż każdy spragniony piłkarskich emocji mieszkaniec będzie mógł się udać na mysłowicki Rynek, a tam na specjalnym telebimie EURO 2008 na mysłowickim rynku zobaczyć wszystkie mecze reprezentacji Polski.

Pomysłodawcą tego przedsięwzięcia jest radny Dariusz Wójtowicz i to on w imieniu grupy młodzieży poprosił Prezydenta Grzegorza Osyrę, aby zorganizował wspólne oglądanie EURO 2008. – Liczę na dobrą zabawę i wielkie emocje. Sam jestem wielkim kibicem piłki nożnej i wiem, że wspólne przeżywanie sportowych emocji, to nie to samo, co oglądanie meczów reprezentacji Polski w zaciszu domowym. Przy okazji pragnę podziękować Prezydentowi, że podjął temat i pozwolił na tak ciekawą formę oglądanie spotkań reprezentacji Polski – skomentował Wójtowicz.

Tofik

12 i 16 czerwca, kiedy polska reprezentacja na EURO 2008 grać będzie grupowe mecze z Austrią i Chorwacją, na mysłowickim rynku stanie telebim o powierzchni 20 metrów kwadratowych z którego transmitowane będą na żywo zmagania Polaków. Współorganizatorem transmisji jest Urząd Miasta Mysłowice.

Nemo

A najważniejszy z Niemcami to nie? Musimy wygrać 1410:0 Wesoly

Tofik

^ Musieli się nie wyrobić z przygotowaniami, a szkoda bo to w sumie najatrakcyjniejszy przeciwnik

Tofik

Kibicowaliśmy na Rynku
( Życie Mysłowic )

Czwartkowe spotkanie naszej reprezentacji z Austrią przyciągnęło na Rynek kilkaset osób. Mecz na telebimie o powierzchni 20 metrów kwadratowych oglądały cały rodziny. Pomysł zamontowania w centrum miasta gigantycznego odbiornika zrodził się w głowie mysłowickich samorządowców. – Takie wydarzenia integrują mieszkańców. Fani piłki nożnej w naszym mieście mogą poczuć atmosferę panującą na stadionach Euro 2008 – mówił prezydent Grzegorz Osyra. Mysłowiczanie byli zachwyceni pomysłem gospodarza miasta. – Wszyscy pamiętamy zamieszanie ze sprzedażą biletów na Euro. Poza tym nie każdego stać na wyjazd do Austrii. Ten telebim, to świetna sprawa – stwierdził Konrad Ciszek. Mysłowicki Rynek wypełnił się kibicami futbolu już na trzy godziny przed meczem Polaków. Ci, którzy przybyli na drugą część spotkania Niemcy – Chorwacja, rozgrywanego o godzinie 18, musieli zadowolić się miejscami stojącymi, choć na płycie Rynku zamontowano dodatkowe ławki. Na głodnych kibiców czekała kiełbasa z rusztu, a zapominalscy kupowali na jednym ze straganów koszulki z orłem na piersi i biało-czerwone szaliki.

Sporym powodzeniem cieszyły się także podkładki pod piwo z wizerunkiem naszych samorządowców. Emocje sięgnęły zenitu, gdy na telebimie pojawiła się nasza jedenastka. Kibiców zagrzewał osobiście prezydent Osyra, skandując znaną przyśpiewkę: „Polska Biało-Czerwoni”. Po pierwszych minutach spotkania, gdy Polacy cudem uniknęli straty gola, atmosfera na Rynku wyraźnie przygasła. Jednak już w 30 minucie meczu, po bramce Rogera Guerreiro, kilkaset osób zgromadzonych w centrum miasta wpadło w euforię. Rynek oszalał. Ludzie wpadali sobie w ramiona i skandowali imię Brazylijczyka z polskim paszportem. I zapewne dobra zabawa trwałaby jeszcze długo po zakończeniu meczu, gdyby nie kontrowersyjna decyzja arbitra Howarda Webba, który w doliczonym czasie, przyznał rzut karny naszym rywalom. – Skandal! To, co zrobił ten sędzia jest niepojęte – krzyczeli zawiedzeni kibice.