Forum Mieszkańców Mysłowice

Rafal

Znalazłem coś takiego w necie, ze studium komunikacyjnego Mysłowic z 1980 roku. Popatrzcie jakie były plany rozbudowy linii tramwajowych na południe. Czy ktoś coś wie co to jest ta czerwona linia która opisana jest jako trasa KRR.

Nemo

K R R - K o l e j R u c h u R e g i o n a l n e g o.
To idea z lat 80tych - nawiasem mówiąc w Katowicach zrealizowano w tym celu poszerzenie torowisk w centrum - mieliśmy w tym współuczestniczyć jako miasto.
Jest to o tyle ciekawe że powoli wracają do tego pomysłu.
Więcej informacji znajdziecie tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]

Rafal

Dzięki za link, ale już byłem na tej stronie.... teraz mi się przypomniało, jak ją włączyłem. Szkoda, że nie zdąrzyli tego wprowadzić za czasów PRL, dziś byłoby łatwiej odbudować taki system niż tworzyć na nowo. Fajnie jakby działała taka szbka kolej pomiędzy Katowicami a Mysłowicami, na wzór tej w Tychach. Autobusy mogłby dowozic ludzi z całych Mysłowic pod dworzec gdzie ludzie przesiadaliby się na pociąg. Ciekawe czy dożyje jeszcze takiej chwili gdy coś takiego ruszy...

ninja alex

Zastanawiałam się nad wprowadzeniem szybkiej kolei(takiej jak tyski Flirt) w Mysłowicach już parę miesięcy temu, czy jest to realny projekt, czy my spełniamy wymogi itp. Nie ma wątpliwości, że taka inwestycja(kolej Mysłowice - Katowice) byłaby przydatna, a nawet konieczna, choćby z racji tego jak traktuje nas KZK.

Kolej Tychy – Katowice jest pierwszym etapem projektu Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego. Jeszcze ma powstać połączenie Tychy - Dąbrowa Górnicza.
Całkowity koszt inwestycji wynosi 41 435 295 złotych. Podstawowym źródłem finansowania projektu będą środki pomocowe z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, które stanowią 85% kosztów kwalifikowanych. Inwestycja będzie realizowana z latach 2009-2011. Dane z [link widoczny dla zalogowanych]

Z tego wynika, że Tychy zapłaciły ok. 6 mln złotych z własnego budżetu.

Rafal

Zapewne takie połączenie ma sens, ale tylko wtedy kiedy komfort podróży będzie dość wysoki, połączenie będzie szybkie, a odjazdy pociągów będą zsynchronizowane z przyjazdami autobusów pod dworzec. Nie wiem, ale coś mówiono o remoncie tej trasy kolejowej pomiedzy Katowicami i Krakowie.... Może właśnie trzebaby to wykorzystać? Może magistrat mógłby się dogadać z PKP... ale zawsze pozostaje kwestia rozklekotanych składów PKP i zdewastowanego dworca....

Nemo

Tutaj lepiej od razu rozwieję nadzieje - wiemy, że najprawdopodobniej przez najbliższe lat 10, może więcej, nie jest planowane jakiekolwiek wchodzenie w sprawy dworca.
Zresztą macie przykład z ostatnich tygodni jak wygląda sprawa remontu wiaduktu. Póki co, ten temat kolei jest zamknięty, a wydaje się, że warto to przemyśleć, ale cóż, do tanga trzeba dwojga, no i przysłowiowa kołdra nie może być przykrótka.

mariolasep

u nas dworce i drogi jak mają być budowanie 4 lata to są 10.