Forum Mieszkańców Mysłowice

ninja alex · Wysłany: Śro 21:38, 05 Mar 2008 Temat postu:

W ogóle to co teraz się wyprawia w naszej administracji prezydenckiej to cyrk na kółkach. Piszesz maila do pana Osyry jakieś 4 miesiące temu, czekasz, piszesz znów na ten sam temat 2 miesiące później(bo znowu nie otrzymałaś/eś odpowiedzi) i znowu czekasz. Obecnie też czekam. Wygląda na to, że pan prezydent odpowiada tylko na wygodne mu tematy bądź jego asystenci usuwają mu ze skrzynki maile Zabanowany

PiCzu · Wysłany: Czw 18:20, 06 Mar 2008 Temat postu:

ninja alex · Wysłany: Czw 20:58, 06 Mar 2008 Temat postu:

Na chwilę obecną zwisa mi już czy odpowie na maila, było minęło, ale takim postępowaniem ignoruje mieszkańców miasta, którego jest prezydentem, a ta funkcja zobowiązuje. Rozumiem, gdyby Mysłowice były miastem ze sporą ilością mieszkańców(np. tak jak Katowice, ba nawet Legnica), to takie "opóźnienia" pewnie byłyby normą.

Tofik · Wysłany: Pon 22:08, 17 Mar 2008 Temat postu:

Z głupoty, ze złości, z zacietrzewienia
( Życie Mysłowic )

Do incydentu doszło w listopadzie ubiegłego roku, tuż przed końcem sesji Rady Miasta. Co chciał osiągnąć mysłowicki przedsiębiorca stawiając na nogi mysłowicką policję fałszywą informacją o pijanym prezydencie, nie wiadomo. Faktem jest, że późnym popołudniem pod magistrat podjechał radiowóz, a na salę wkroczyli funkcjonariusze z alkomatem. Wynik badania rozwiał wszelkie wątpliwości: 0,00. Prezydent był trzeźwy. – Nie mam złudzeń, że to ciąg dalszy polowania na mnie, próba zdyskredytowania za wszelką cenę – skomentował wówczas to wydarzenie prezydent Osyra.

Wizytę policji poprzedziła dość kuriozalna sytuacja. Ryszard K. z kilkoma radnymi związanymi z mysłowicka prawicą: Józefem Zajkowskim, Danielem Jacentem, Grzegorzem Łukaszkiem i Piotrem Oślizłą zamknęli się w męskiej ubikacji i przez kilka chwil o czymś debatowali. Wrócili na salę w wyśmienitych humorach, a niedługo potem prezydent dmuchał w alkomat. Smaczku sprawie dodawała decyzja radnych sprzed kilku godzin, którzy mając dość skandalicznego zachowania Daniela Jacenta, postanowili odwołać go z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miasta. Oskarżenie prezydenta o pijaństwo mogło być próbą odwrócenia uwagi od wcześniejszych wydarzeń.

Warto przypomnieć, że Mysłowice podobny scenariusz już wcześniej przerabiały. Latem 2006 roku po anonimowym telefonie do gabinetu prezydenta także weszli mundurowi z alkomatem. W organizmie Grzegorza Osyry nie było ani promila. Wrażenie najbardziej zawiedzionych sprawiali wtedy dziennikarze regionalnych gazet, których o wymyślonym pijaństwie prezydenta również ktoś powiadomił. Tym razem policja postanowiła wszcząć dochodzenie i ustalić autora tego raczej mało wyszukanego żartu. A, że okazał się nim Ryszard K. specjalnie nie dziwi. Zaprzyjaźniony z tzw. mysłowicką prawicą przedsiębiorca wsławił się już kilka razy wojnami wszczynanymi przeciwko prezydentowi. Informacja o pijanym Osyrze, choć fałszywa, miała go publicznie zdyskredytować, za co zapewne tacy ludzie jak Oślizło, Łukaszek, Jacent i Zajkowski trzymali kciuki. - Rozumiem, że osobom publicznym zajmującym stanowiska prezydentów, czy burmistrzów stale patrzy się na ręce, komentuje ich decyzje. Taką rolę ma opozycja i dziennikarze. Nie można jednak stosować chwytów poniżej pasa w postaci rzucania fałszywych oskarżeń, byle zdeptać, zniszczyć i upokorzyć człowieka – podkreśla prezydent Osyra. Grzywna nie jest wysoka, wynosi raptem 50 zł i Ryszarda K. bez wątpienia stać na jej zapłacenie. Szkoda, że zdrowy rozsądek jest bezcenny, bo gdyby można go było kupić za pieniądze, dla mysłowickiego przedsiębiorcy byłaby to najlepsza inwestycja. Z orzeczenia o winie powinien jednak wyciągnąć wnioski.

Tofik · Wysłany: Czw 12:13, 20 Mar 2008 Temat postu:

Pierwsza rozprawa Osyry
(Tygodnik Echo, 2008.03.19)

W miniony poniedziałek, 17 marca, zaplanowane było pierwsze posiedzenie sądu w sprawie prezydenta Mysłowic, który oskarżony jest o złożenie zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie i składanie fałszywych zeznań. Sprawa miała odbyć się w Sądzie Rejonowym w Sosnowcu. Pierwsza rozprawa miała dotyczyć przekazania sprawy do sądu w Katowicach.

Rozprawa się nie odbyła - nie było dowodu zawiadomienia o terminie sprawy adwokata jednego z oskarżonych. Termin kolejnego posiedzenia sądu w tej sprawie zaplanowano na 10 kwietnia.

Tofik

Moja, cotygodniowa wina
( Grzegorz Osyra )

Dziennikarze bywają często złośliwi, a czasami nieudolni, ale to można im wybaczyć, zwłaszcza na początku kariery. Nie mam tylko zrozumienia dla publicystów, którzy wypisują dziwaczne rzeczy mając na karku spory bagaż doświadczeń życiowych i zawodowych. Dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach i wieku kobiet, więc chciałbym uwierzyć, że moja ulubiona rec1ahtorka z Jaworzna, pisząca o Mysłowicach w mutacji swojej gazety, stawia pierwsze kroki w branży. Ale tak niestety nie jest. Po raz kolejny doświadczona - w swoim mniemaniu - redaktorka pisze na mój temat w stylu, który kiedyś mnie drażnił, ale teraz już tylko śmieszy. Poza tym zaczynam podejrzewać tę Panią o jakąś obsesję na moim punkcie, a to się nie może skończyć happy-endem, bo jestem facetem żonatym. Redaktorka w każdej swojej publikacji obwinia mnie o wszystko. Dosłownie. Ostatnio oberwało mi się za to, że jedna ze wspólnot mieszkaniowych zrezygnowała z usług zarządczych Miejskiego Przedsiębiorstwa Ulic i Mostów. Czy to jest mój problem? Mamy wolny rynek. Wspólnota uznała, że inna firma będzie lepiej zarządzać jej zasobami. Mieszkańcy podjęli demokratyczną decyzję. I wszystko w tym temacie.

Zapewne moja ulubiona autorka zarzuci mi w kolejnym numerze, że pogoda w święta była do bani. Jeżeli ma jej to pomóc w rozładowaniu napięcia, to bardzo przepraszam za deszcz ze śniegiem padający w Wielkanoc.

A tak na marginesie rozważań o dziennikarskiej rzetelności to chciałbym zapytać redakcję tego tygodnika, dlaczego nikt z jego pracowników - a moim marzeniem byłoby, gdyby pojawiła się sama redaktor naczelna - nie zechciał zaszczycić swoją obecnością konferencji prasowej, poświęconej planom wdrożenia w naszym mieście unijnego projektu "eGmina - szerokopasmowy dostęp do Internetu". Była tam między innymi ekipa katowickiej telewizji, przedstawicielka "Dziennika Zachodniego" i wielu dziennikarzy z innych redakcji, którzy uznali temat za ważny i ciekawy.

Podpowiadam mojej ulubionej Pani redaktor, jak ten temat można by potraktować w jej stylu - Internet to dzieło szatana i ja to nieszczęście chcę ściągnąć na nasze miasto.

jacek

Ostatnio w gazecie ,,Rzeczypospolitej"' ukazał się artykuł o korupcji na szczeblach władzy róznego rodzaju, CBA złożyła raport z swojej działalności jednym z tematów był domniemany napad na Prezydenta Mysłowic przeciwko prezydentowi toczy się postępowanie sądowe,czy w końcu zostanie zakończone tego do dzisiaj nikt z mieszkaców nie wie. Można też poczytać [link widoczny dla zalogowanych]

Luke

Tofik

Zapis z CZATa gdzie specjalnym gościem był Grzegorz Osyra

[link widoczny dla zalogowanych]

Tofik

Prezydent Grzegorz Osyra otrzymał absolutorium !
( Życie Mysłowic )

Wzorcowo wykonany budżet za rok 2007, boom inwestycyjny, w tym rozpoczęcie budowy kanalizacji i rekordowa suma 264 mln zł w tegorocznym budżecie, jako efekt sprzedaży brzezińskich gruntów – inaczej więc być nie mogło. Prezydent Grzegorz Osyra podczas kwietniowej sesji Rady Miasta głosami 15 do 8, otrzymał absolutorium za ubiegły rok. Za udzieleniem absolutorium głosowali radni Platformy Obywatelskiej, mysłowickiej Lewicy i Nowych Mysłowic.

Przed sesją do Mysłowic dotarł dokument Regionalnej Izby Obrachunkowej pozytywnie opiniujący wniosek Komisji Rewizyjnej o udzieleniu prezydentowi absolutorium. Eksperci z RIO nie dopatrzyli się we wniosku żadnych uchybień, więc stało się jasne, że wynik głosowania jest już tylko formalnością. Choć, jak nietrudno się domyślić, nie dla wszystkich, bo ośmiu radnych z prawej strony do końca wierzyło w możliwość bojkotu pozytywnego dla prezydenta miasta rozstrzygnięcia. Miało temu służyć płomienne wystąpienie Piotra Oślizły, którego treść jednak nijak miała się do decyzji Komisji Rewizyjnej i RIO. Oślizło w towarzystwie swoich nieodłącznych giermków – Daniela Jacenta i Grzegorza Łukaszka postanowili więc posunąć się jeszcze dalej twierdząc, że Komisja Rewizyjna pozytywnie opiniując wykonanie budżetu i wnioskując o udzieleniu prezydentowi miasta absolutorium… poświadczyła nieprawdę. Wspomniana trójka została za to solidnie zrugana przez radną Jolantę Charchułę.

Zarzut Jacenta, Oślizły i Łukaszka nie pozostanie bez echa. Radny Dariusz Wójtowicz zapowiada skierowanie sprawy na drogą sądową. Tego typu sformułowania to potwarz, a takiego zachowania tolerować nie zamierzamy. Przygotowujemy pozew sądowy – mówi Wójtowicz.

Radnych i obecnych na sali sesyjnej gości w konsternację wprawił Edward Lasok, który najpierw wygłosił przemówienie, w którym w superlatywach ocenił pracę prezydenta w 2007 roku, po czym zagłosował przeciw udzieleniu mu absolutorium, udowadniając, że samodzielnie myśleć nie potrafi, nie ma swojego zdania i woli, gdy w opiniach wyręczają go partyjni koledzy.

- Aż strach pomyśleć, co by było gdyby Lasok dwa lata temu został prezydentem Mysłowic – figurowałby jako gospodarz miasta, ale rządziliby pewnie jego zastępcy, na przykład Zbigniew Augustyn – komentowano w kuluarach.

Za udzieleniem absolutorium głosowały kluby PO, Lewicy i Nowych Mysłowic, nikt się nie wstrzymał, przeciw byli radni prawicy. Podczas sesji zadecydowano także o likwidacji przedszkola nr 14 (nie chodzi bynajmniej likwidację placówki, lecz zmiany administracyjne) oraz utworzeniem w Mysłowicach III LO. Wrócił także temat miejskiego żłobka i skargi na jej dyrektora – Marlenę Grygę. Radni uznali, że skarga jest bezzasadna.

Głosowałem za udzieleniem absolutorium prezydentowi, bo…

Bernard Pastuszka (PO):

- Tak, jak mówiłem już na łamach „ŻM” – w kwestii wykonania budżetu przemawiają do mnie liczby po stronie przychodów i rozchodów oraz opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej. W ubiegłym roku udało nam się także korzystnie sprzedać grunty na Brzezince. Wbrew twierdzeniom niektórych osób, był to najlepszy moment, by za osławione już 40 hektarów otrzymać dobrą cenę. Jestem zdania, że jest to także sukces Platformy Obywatelskiej.

Dariusz Wójtowicz (LiD):

- Wiążące było wykonanie budżetu i opinia Komisji Rewizyjnej. Śmieszy mnie tylko postawa prawej strony, która za wszelką cenę chciała się do czegokolwiek przyczepić, tylko że radnym ją reprezentującym brakowało argumentów. Ich decyzji o głosowaniu przeciw udzieleniu prezydentowi absolutorium nie można rozpatrywać w kontekście merytorycznej dyskusji, lecz zwykłej złośliwości.

Leon Kubica (Nowe Mysłowice):

- Wszystkie zadania i zamierzenia deklarowane przez prezydenta są realizowane, a to dla nas jako klubu jest podstawą do oceny jego pracy. Stąd też moja reakcja podczas sesji, gdy zdecydowałem się przerwać wywody kilku radnych twierdzących, że jest inaczej. Było to żenujące.

Dorota Konieczny – Simela (Nowe Mysłowice):

- Miasto powolutku staje się coraz ładniejsze, poza tym jest świetnie promowane, dzięki czemu jesteśmy dostrzegani i doceniani. Atutem jest także boom inwestycyjny zaczynający się w mieście.

Tofik

Ruszy proces Osyry
( KPB, POLSKA Dziennik Zachodni )

To jednak Sąd Rejonowy w Sosnowcu będzie musiał osądzić prezydenta Mysłowic Grzegorza Osyrę. W Sądzie Apelacyjnym w Katowicach zapadła decyzja, że sprawa nie trafi do okręgówki. Dzięki temu proces może ruszyć. Na ławie oskarżonych obok Osyry zasiądzie też chirurg i były radny SLD, Krzysztof G. oraz były wicedyrektor jednego z miejskich zakładów Marek H.

Będą odpowiadać za fałszywe zeznania i powiadomienie organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie. Sosnowieccy orzekający nie chcieli ich sądzić argumentując, że są osobami publicznymi, sprawa jest skomplikowana, a społeczna szkodliwość ich czynów jest duża.

jacek

Jedno z najciekawszych wydażeń jakie cała Polska zobaczy już wkrótce to program ,,Misja specjalna ''-nakreciła film o mysłowicach i Prezydencie Grzegorzu Osyrze PROGRAM MA BYĆ WYEMITOWANY 13 MAJA 2008 W 1 PROGRAMIE TVP OKOŁO GODZINY 22:00

Nemo

No i jak - jak tam Wasze wrażenia na temat reportażu? Coś chyba się wydaje, że teraz TVP preziowi nie odpuści Wesoly

standart

Tak..
Materiał był całkiem niezły.
Brak zgody prezydenta na opublikowanie materiałów z jego udziałem musi o czymś świadczyć..

PiCzu

wstyd... i tylko tyle mozna napisac...

Miasto festiwali... i znanego Osyry.

ps. najgorsze jest to iz nie widac perspektywy zmiany prezydenta w nastepnych wyborach a to juz bedzie dno.