Forum Mieszkańców Mysłowice

take

Dawka Śmiertelna na planie filmowym

(Tomasz Kusiak, fot. Bauer, 2007.09.17)

Być może, już w niedalekiej przyszłości nasze miasto, tuż obok muzyki kojarzone będzie z nietuzinkowym niezależnym kinem. W Mysłowicach powstało Amatorskie Mysłowickie Studio Filmowe baueRFilm, którego założycielem jest Marcin Błaszczyk, aktor Teatru „Dawka Śmiertelna”.

Twórcza inicjatywa, ma na celu produkcję amatorskich filmów a na pierwszy ogień role w nich przypadną aktorom teatru. Każdy film, który powstanie w Studiu będzie miał swoją premierę na dużym ekranie, następnie wysyłany na przeglądy filmowe.

Obecnie trwają zdjęcia do pierwszego godzinnego filmu fabularnego „Zachód Wschodzącego Słońca”. Marcin, założyciel studia filmowego pracuje na co dzień jako listonosz. To on wyreżyserował film a także zajmuje się jego montażem.
- Film to jest mój żywioł, coś co zawsze chciałem robić, lecz nie miałem jak. Dziś mając tak świetną ekipę wokół siebie, mogę śmiało się podjąć takiego przedsięwzięcia. Nie wiem jak to zostanie to na dłuższą metę przyjęte, ale nie boję sie spróbować. Co najważniejsze kryje się za tym pasja.

Film jest próbą odpowiedzi na pytanie, na ile każdy z nas zna siebie i jest w stanie przewidzieć swoje zachowanie i jak bardzo na jego zachowanie wpływa otoczenie oraz doświadczenia. Można przypiąć mu etykietę komediodramatu psychologicznego.

Główny bohater Majkel (Paweł Śmigiel), sceptycznie nastawiony do pomysłu kolegów chcących założyć teatr ostatecznie postanawia spróbować sił w nowej roli. Podczas prób poznaje i zakochuje się w partnerce swego przyjaciela. Majkel jako dziecko był świadkiem zabójstwa swej matki, zaś niedawno runął jego związek z narzeczoną.
Przykre doświadczenia kaleczą jego psychikę. Teatr staje się jego nową pasją, której oddaje sie bez reszty, zaś ona zaburza mu poczucie rzeczywistości. Nie wie kiedy kończy się gra, a zaczyna prawdziwe życie. Postanawia zdobyć dziewczynę kumpla za wszelką cenę, w której widzi swoją byłą narzeczoną, uważając że to jego ostatnia szansa.
Nie zdaje sobie sprawy, że życie to nie teatr a czyny ponoszą za sobą konsekwencje. Po premierze spektaklu, zakończonej sukcesem dochodzi do tragedii a on sam kończy w wiezieniu.

W Polsce jest kręconych masę offowych filmów, lecz w większości krótkometrażowych lub dokumentalnych. To rzadkość by grupa osób całkowicie bez budżetowo nakręciła godzinny film fabularny i zorganizowała premierę na dużym ekranie.

Autor nie serwuje nam jednak kina prostego w odbiorze, lecz dające do myślenia i zmuszające do refleksji produkcje, które nie powinny przejść niezauważone. Planowana na koniec października premiera zapewne będzie ciekawym wydarzeniem. Obok niej wystąpią zaprzyjaźnione teatry, zagra kapela rockowa a wszystko zakończy się wielkim bankietem. Dochód z biletów ma być przekazany Hospicjum Cordis w Mysłowicach.

Do grupy zapalonych filmowców dołączyć może każdy, wszak zawsze okazać się może, iż w zwykłym śmiertelniku drzemią uśpione talenty. Tak też stało się z aktorem grającym głównego bohatera w pierwszym poważnym projekcie filmowym grupy. Paweł Śmigiel jest całkowitym debiutantem, niezwiązanym nigdy wcześniej z żadnym teatrem. Zainteresowani znajdą szczegóły na internetowej stronie [link widoczny dla zalogowanych].

tk, m-ce24.pl

standart

yeah.!
nareszcie coś dobrego.!
Gratulacie pomysłu.!
wielki szacunek dla pomyslodawcy..
bardzo proszę poinformować mnie/nas o tym, kiedy i gdzie film będzie wyświetlany..
czuje, że naprawde bedzie warto..
bo jak narazie tylko '..że życie ma sens.' jako jedyny offowy film zainteresowal mnie na tyle, żeby sciągnac go na dysk.. i obejrzeć raz.. a nawet 2.. wiecej..

Bauer

termin i miejsce premiery powinien się znaleźć w tym tygodniu na stronie bauerfilm.prv.pl. Za max. 2 tygodnie drugi finałowy trailer/zajawka, oraz ruszymy z plakatami. Tak więc info będzie Wesoly

Pomalutku przygotowuję sie do następnego projektu, więc gdyby ktoś był zainteresowany to proszę się odzywać Wesoly

ant33k

Ciekawa inicjatywa, moim zdaniem projekt godny zainteresowania,chętnie obejrze

Bauer

Jest już oficjalny termin premiery: 24 listopad 2007, sobota, godzina 18.00 MCK Mysłowice, na razie nie są uzgodnione szczegóły techniczne, więc jeszcze nie ruszam z kampanią reklamową Wesoly

Na dzień dzisiejszy moge powiedzieć, że oprócz filmu wystąpi na 99% mysłowicka kapela Savitia. Oprócz tego planuje jeszcze jeden zespół i teatr. Bilety najprawd. 8 zł, cel hospicjum CORDIS. Zapraszam, w niedziele wieczorem (tj. 14.10) na stronie [link widoczny dla zalogowanych] oraz [link widoczny dla zalogowanych] ostateczny finałowy i własciwy trailer oraz szczegóły dotyczące imprezy. Dzięki za uwage Wesoly

Tofik

^ super, gratulacje. Napewno przyjde

Bauer

standart

czad.!

bede napewno..

Tofik

Wschodzące słońce zajdzie już w sobotę
( Co Tydzień )

Majkel, doświadczony przeżyciami z dzieciństwa aktor amatorskiego teatru, oddając się swojej pasji zatraca poczucie rzeczywistości. Zakochuje się w partnerce swojego kolegi, co doprowadza do dramatycznego finału. Tak w skrócie wygląda scenariusz filmu pt. „Zachód wschodzącego słońca" autorstwa Amatorskiego Mysłowickiego Studia Filmowego baueRFilm, którego premierowy pokaz odbędzie się w sobotę w Miejskim Centrum Kultury.

Jest to pierwszy fabularny, pełnometrażowy film powstałego latem tego roku studia baueRFilm. Grupa wywodzi się z Niezależnego Teatru Dawka Śmiertelna, znanego od 2004 roku mysłowickiej publiczności z taich spektakli jak „Czarny scenariusz", Inter Somnio Et Morte".

- Wszystko rozpoczęto się od filmu, tory nakręciliśmy dla naszej koleżanki, okazji jej 25-tych urodzin. „M jak Mosia", gdyż taki film nosił tytuł, był puszczany z komputera, na którym spalił się dysk mówią twórcy studia.

Jak mówią autorzy „Zachodu wschodzącego słońca", film jest mieszkanką sychologiczno-obyczajowo-kryminalno-komediowa, próba odpowiedzi na pytanie, na ile każdy z nas zna siebie i jest w stanie przewidzieć swoje zachowanie i jak bardzo na
jego zachowanie wpływa otoczenie oraz doświadczenia.
Tłem dramatycznych wydarzeń, które znajdują swój finał na policji, jest amatorski teatr. Główny bohater, Majkel, relacjonuje zajście, do jakiego doszło po premierze spektaklu, w którym grał jedną z ról.

Reżyserem i autorem scenariusza jest Marcin Błaszczyk (Bauer), który wcieli się w filmie również w postać psychologa. W pozostałych rolach zobaczymy aktorów Dawki Śmiertelnej, w warstwie muzycznej wykorzystano utwory m.in. grup Savitia, Radogost, Minuta Ciszy i Iowa Supper Soccer.

Na premierowy seans „Zachodu wschodzącego słońca" jego twórcy zapraszają w najbliższą sobotę, na godz. 18.00 do Miejskiego Centrum Kultury przy ul. Grunwaldzkiej 7.

Po projekcji wystąpią zespoły Radogost, Minuta Ciszy i Savitia.
Dochód ze sprzedaży biletów będzie przeznaczony na rzecz mysłowickiego Hospicjum Cordis, organizatorzy planują również przeprowadzenie licytacji płyt DVD z filmem oraz gadżetów podarowanych przez zaproszonych gości.
Wstęp na imprezę kosztuje 8 zł

Dombia

Jestem bardzo ciekaw jak to Wam wyszło

Wieczorem lub jutro rano na Portalu udostępnię recenzje Jezyk

standart

hehe. no film jest fajny..
czuje sie amatorstwo, ale to własnie jest fajne

dziś sobie go obejrze w calości na 'dużym ekranie'
bo jednak na kompie, w słuchawkach, oglądanie wyrywkowych scen- z braku czasu- nie jest jakoś tam niezwykle przyjemne.

standart

ja tak na świeżo.

Powiem, że film był świetny.

nawet te drobne niedociągniecia były praktycznie niezauważalne.

bardzo podobala mi sie scena 'łóżkowa' Majkela i spotkanej w pubie koleżanki. xD
zresztą reakcja publiczności wszystko obrazuje.

chyba nie było na sali osoby która nie biłaby brawa.

Bauer.

wiesz co..

ja kce do następnego filmu. xD

Dombia

Hehe Majkel budzi się z dziewczyną i nie pamięta kto to, reakcja publiczności "Jak w akademiku" Laughing

To było najlepsze <lol2>

take

to fajnie

Dombia

Życie to nie teatr

„Zachód wchodzącego słońca” w reżyserii Marcin Błaszczyka (Bauera) autorstwa Amatorskiego Mysłowickiego Studia Filmowego baueRFilm w Miejskim Centrum Kultury w Mysłowicach.

Film opowiada o grupie przyjaciół, która wspólnie chce stworzyć amatorską grupę teatralną. Główny bohater, Majkel, początkowo bardzo sceptycznie nastawiony, co do całego przedsięwzięcia, daje się jednak przekonać do wzięcia udziału w próbie w wyniku, czego teatr staje się jego prawdziwą pasją

Majkel jest osobą, która w swoim życiu bardzo wiele przeszła: był świadkiem zabójstwa swej matki, jego ojciec odsiaduję karę w wiezieniu, zostaje porzucony przez dziewczynę a na domiar złego zakochuje się bez wzajemności w partnerce swojego kolegi. Te wszystkie wydarzenia zostawiają w jego psychice wyraźny ślad w konsekwencji, czego chłopak zatraca poczucie rzeczywistości, sam już nie wie, co w jego życiu jest prawdą a co grą. Jego narastające poczucie zatracenia prowadzi do tragedii.

Cały film został przedstawiony w formie zeznań Majkela z wydarzenia, do jakiego doszło po premierze spektaklu, w którym grał jedną z ról.

W filmie może zobaczyć również grę samego Marcina, Błaszczyka, który wcielił się w rolę psychologa.
Gra aktorska w prawdzie nie zachwyca, ale biorąc pod uwagę fakt, iż jest to pierwsza pełnometrażowa produkcja studia baufeRFilm można przymknąć na to oko.

Jak mówią twórcy „Zachodu wschodzącego słońca", jest mieszkanką psychologiczno-obyczajowo-kryminalno-komediowa, jest próba odpowiedzenia na pytanie, na ile każdy z nas zna siebie i jest w stanie przewidzieć swoje zachowanie i jak bardzo na zachowanie człowieka wpływa otoczenie oraz doświadczenia.

W sferze muzycznej wykorzystano utwory m.in. grup Savitia, Radogost, Minuta Ciszy i Iowa Super Soccer. Z przykrością trzeba jednak stwierdzić, iż elementy muzyki nie zawsze był odpowiednio dopasowane do sceny i wręcz nawzajem się „gryzły”.

Należy jednak zauważyć, że frekwencja na premierze była dość wysoka a reakcje odbiorców żywe. Jedna z zapytanych osób o popremierowe wrażenia, stwierdziła, iż: „Należy pogratulować Bauerowi i reszcie grupy, gdyż osoby znające temat kina amatorskiego wiedzą jak trudno jest zaciekawić widza i stworzyć w miarę interesującą fabułę. Im się to udało. Nie pozostaje nic innego jak tylko życzyć dalszego rozwoju”. Cóż, mi również nie pozostaje nic innego jak tylko dołączyć się do życzeń..

Patrycja Domogała, emyslowice.prv.pl